Startuj z nami| Dodaj do ulubionych     

 

         Publikacje - recenzja

   

Małgorzata Majewska
SP Przydworzyce

Maria Łopatkowa „ Pedagogika serca” WSiP Warszawa  1992 - recenzja


      Maria Łopatkowa szczególnie dużo miejsca poświęca w swych publikacjach działalności społeczno-pedagogicznej, problemom dziecka wiejskiego, osieroconego, niedostosowanego społecznie. Swoje zainteresowania koncentruje także na zagadnieniach wychowania w rodzinie. To właśnie skutki braku miłości, najdotkliwiej odczuwane przez dzieci, skłoniły autorkę do nakreślenia zarysu „pedagogiki serca”.

Nakładem Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych w Warszawie ukazała się w 1992 roku jej kolejna książka zatytułowana właśnie „Pedagogika serca”, której to zamierzam poświęcić nieco więcej uwagi i podzielić się swoimi refleksjami na temat przeczytanej lektury.

Publikacja ta dedykowana jest Wszystkim Znanym i Nieznanym Obrońcom Praw Dziecka i Miłości, jak również Przyjaciołom autorki z Komitetu Ochrony Praw Dziecka, Korespondencyjnego Klubu Czytelników oraz Towarzystwa Pomocy Młodzieży.

Materiał, gromadzony przez lata, stanowiący pogłębioną refleksję pedagogiczną i wiedzę nie tylko o zachowaniach, lecz również o motywacjach i przeżyciach ludzkich, został ujęty w dwóch częściach podzielonych na rozdziały w następujący sposób:

·         Część I: Kocham, więc jestem; Miłość; Nienawiść; Dzieci niekochane po latach.

·         Część II: Od poczęcia do narodzin; Poród; Pierwsze pięć lat życia; Sumienie dziecka; Szkoła - rozwija czy tłumi zdolność kochania; O szczęście dla każdego dziecka; Miłość pod ochroną prawa;

Pierwsza część książki zawiera rozważania o miłości i nienawiści w kategoriach filozoficznych oraz pogłębioną analizę psychologiczną opartą na stwierdzeniach wielu naukowców, w tym min.: B. Suchodolskiego, A. H. Maslowa, K. Lorenza, J. Kozieleckiego, J. Szczepańskiego czy E. Fromma.

Znajduje się w niej również próba odpowiedzi na pytanie: Kim jest człowiek wobec drugiego człowieka i jaki powinien być, aby stał się homo amans  –  człowiekiem miłującym?

Autorka wiele miejsca poświęca także zagadnieniom dominacji dobra nad złem w odniesieniu do wychowania, mówi o ludzkiej naturze i akceptacji samego siebie.

Podkreśla, że celem wychowania jest wprowadzanie dzieci i młodzieży na drogę wyznaczoną umysłem i sercem, bowiem miłość jest uniwersalną, ponadczasową wartością, nadającą sens każdemu ludzkiemu istnieniu.

W kolejnych rozdziałach części I rozpatrywany jest temat miłości jako postawy wobec ludzi i świata, przy jednoczesnym zwróceniu uwagi czytelnika na sferę emocjonalną tego zagadnienia.

Poruszając sprawę znaczenia więzi rodzinnych M. Łopatkowa uważa (i tu w pełni się z nią zgadzam), że nie ma w życiu lepszej okazji do powstania najpiękniejszego rodzaju miłości jak powołanie na świat i wychowanie człowieka przez rodziców. Jednak równocześnie należy dodać, że jeśli rodzice nie potrafią kochać, nie powinni wychowywać. Miłość sama w sobie jest dużą siłą i potrafi zmieniać na lepsze i jako wartość najwyższa nadaje człowieczeństwu sens.

Przeciwieństwem miłości jest niewątpliwie nienawiść. W toku dalszej lektury tej pozycji poznać możemy jej źródła, którymi są: zawiść, zazdrość, ambicje, żądza posiadania, krzywda czy niesprawiedliwość.

W tym miejscu pozwolę sobie przytoczyć słowa Z. Jerzyny, który twierdzi, iż „ nienawiść działa na większym obszarze niż miłość, jest diabelsko systematyczna i często niezniszczalna”.

Autorka przyznaje również za M. Jastrunem, iż postęp służący nienawiści odnotowuje widoczne sukcesy i zastanawia się, kierując do czytelnika pytanie pozostawione bez odpowiedzi: Czy potrafi te sukcesy zdominować postęp służący miłości?.

Pierwszą część publikacji zamykają dramatyczne, oparte na faktach opowieści o niezaspokojonej w dzieciństwie potrzebie miłości trzech, dorosłych już dziś – kobiet oraz mężczyzny, wychowywanego w zakładach opiekuńczych.

Jest to wstrząsająca lektura, skłaniająca do refleksji nad sferą życia uczuciowego, decydującą o ludzkim szczęściu.

W części drugiej książki autorka koncentruje się na warunkach, jakie muszą być zapewnione, by w dziecku nie uszkodzić mechanizmów emocjonalnych. One to właśnie jej zdaniem decydują o rozwoju zdolności kochania, bowiem każde małe dziecko, aby się mogło prawidłowo rozwijać, musi mieć jedną osobę stałą, fizycznie obecną, do której może się przywiązać.

Kończąc rozważania o małym dziecku Maria Łopatkowa próbuje doszukać się odpowiedzi na kolejne pytania: Czy dziecko ma sumienie? Kiedy i jak zaczyna się ono formować? Czy sumienie, jako superego odróżniające dobro od zła może mieć dopiero człowiek dojrzały umysłowo?

Konkluzja autorki, iż treści tego rozdziału mają charakter życzeniowy, postulatywny i odległe są często od realiów dnia powszedniego, stanowi znów doskonałą dla czytelnika okazję do własnych refleksji. Bo przecież to od nas - dorosłych zależy, aby te postulaty, zalecenia
i wskazania były realizowane.

Wystarczy, abyśmy małe dziecko traktowali poważnie, życzliwie i podmiotowo - nie przedmiotowo i nie narażali je na głód uczuciowy, lęki i stresy.

Kolejny temat poruszany w „Pedagogice serca” dotyczy kwestii także bardzo bliskiej mojemu sercu / już nie tylko jako matki lecz i nauczycielki /, a mianowicie – szkoły.

Postawmy sobie zatem kolejne pytanie: Czy szkoła rozwija, czy tłumi zdolności kochania?. W tym miejscu znów należy powrócić do aspektu wychowania dzieci i młodzieży w duchu miłości do ludzi i świata.

Tacy wielcy pedagodzy, jak J. Korczak czy C. Freinet ogromną rolę przywiązywali do kształtowania umiejętności obcowania swoich wychowanków z ludźmi na zasadach życzliwości, zrozumienia i tolerancji. Oni również upatrywali źródło swych pedagogicznych osiągnięć we wzajemnej akceptacji wychowawcy i wychowanka.

To, czy dziecko polubi szkołę zależy w dużym stopniu od pierwszych lat nauczania. Musi być ona akceptowana przez uczniów, nie wywołująca lęku, bez przemocy i nudy. W przeciwnym razie może być i bywa zmorą dzieciństwa, źródłem nerwic, chorób psychicznych, demoralizacji, narkomanii, agresji. M. Łopatkowa, jako wieloletni pedagog, nie zapomina także o nie bagatelnej roli programów nauczania i wychowania w pracy nauczyciela – wychowawcy. Podkreślić też należy w tym miejscu, że przyjaźń koleżeńska i przyjaźń z nauczycielem to dwa ważne związki uczuciowe wspierające rozwój emocjonalny uczniów w okresie szkolnym.

Rozdział dotyczący szkoły zamyka stwierdzenie, że „ pedagogika serca”, spośród wszystkich innych rodzajów wychowania, ma najwięcej szans na doskonalenie ludzkiego świata.

W dalszych rozważaniach autorka próbuje ustalić, co kryje się pod pojęciem szczęście dziecka i dochodzi do wniosku, że wszystko to, co składa się na poczucie dziecięcego szczęścia jest uwarunkowane zaspokojeniem dwu podstawowych potrzeb: miłości
i bezpieczeństwa.

To właśnie miłość rodzicielska oraz ta szeroko pojęta eliminuje lęk - największą przeszkodę w dawaniu szczęścia.

Wychowanie społeczeństwa w duchu mądrej miłości pomogłoby w zmianie postaw i świadomości wobec ulepszania ludzkiego świata. Bowiem homo amans nie potrafi pozyskanego szczęścia zachować tylko dla siebie. Jego miłość do ludzi jest bezpośrednia i nie obliczana na zysk. Człowiek miłujący kocha człowieka dla niego samego i nawet wtedy, kiedy los jest zły, a ludzie dobrzy, życie może być szczęśliwe.

Ostatni rozdział swej publikacji Maria Łopatkowa poświęca ochronie praw dziecka. Wskazuje na ogromną potrzebę rozszerzania się międzynarodowego ruchu praw dziecka, który przełamałby stereotypy, przestał dzieci traktować przedmiotowo i własnościowo, wpisał ochronę więzi uczuciowej dziecka do wszystkich krajowych kodeksów prawnych, a inne prawa już wpisane udoskonalił i upowszechnił.

    Propagatorka „ pedagogiki serca” zamyka swą publikację pięknym i jakże adekwatnym do tematu cytatem R. Tagore, który i ja pragnę w tym miejscu przytoczyć: „winniśmy urzeczywistniać cały świat w miłości, miłość bowiem rodzi, miłość utrzymuje i miłość z powrotem na łono swoje zabiera”.

Nic dodać, nic ująć. Może poza jednym: „Pedagogikę serca” Marii Łopatkowej naprawdę warto przeczytać.

 
 
     
     
© 2003-07 Szkoła Podstawowa w Przydworzycach               Webmaster: Małgorzata Majewska