Małgorzata Majewska
SP Przydworzyce
"Niektóre przyczyny trudności w nauce
czytania i pisania u dzieci"
Problem
trudności szkolnych jest problemem wciąż aktualnym. Od wielu
lat skupia uwagę pedagogów, psychologów, lekarzy, działaczy
oświatowych i rodziców. Zjawisko to w wysokim stopniu dotyczy
uczniów najmłodszych, już na etapie kształcenia
zintegrowanego.
Praca w
klasach I-III jest najważniejszym okresem w nauce dziecka,
gdyż warunkuje ona dalszy przebieg jego kariery szkolnej, a w
konsekwencji i życiowej. Właśnie na tym szczeblu nauki uczeń
poza zdobywaniem podstawowych wiadomości i sprawności
kształtuje swój stosunek do wykonywanej pracy i podejmowanych
zadań, do otaczającego go świata i ludzi. Pierwsze jego
sukcesy dają mu wiarę we własne siły, dynamizują jego
aktywność, budzą radość życia. Większe trudności i
niepowodzenia wywołują zniechęcenie, apatię, różnego rodzaju
stresy. Na problem trudności szkolnych można spojrzeć z wielu
punktów widzenia:
|
środowiska
rodzinnego dziecka, |
|
samego
dziecka, jego możliwości intelektualnych, |
|
wychowania
i nauczania w szkole. |
W swoich
krótkich rozważaniach skoncentruję się na trudnościach w nauce
dzieci, u których rozwój umysłowy jest w normie, a mimo to
napotykają one niejednokrotnie na olbrzymie trudności w
opanowaniu techniki czytania i pisania. Umiejętności te
wymagają normalnie rozwiniętych funkcji wielu narządów
zmysłowych i dobrej koordynacji, a w szczególności funkcji
narządu wzroku, słuchu i prawidłowego rozwoju ruchowego. W
toku nauki szkolnej opieramy się w dużej mierze na
spostrzeżeniach wzrokowych dziecka. Żeby dziecko prawidłowo
spostrzegało musi mieć dobrze zbudowany i sprawny analizator
wzroku.
Co to jest
analizator wzroku?
W skład
analizatora wzrokowego wchodzi narząd zmysłu tzn. gałka oczna,
nerw wzrokowy oraz ta część mózgu, w której dokonuje się
proces spostrzegania. Istnieją trudności w prawidłowym
spostrzeganiu wzrokowym przy dobrze zbudowanej gałce ocznej i
dobrze pracującym nerwie wzrokowym. Powodem wadliwego
spostrzegania /wykluczając sprawną gałkę oczną oraz nerw
wzrokowy/ są uszkodzone, zaburzone lub niedojrzałe te części
mózgu, w których zachodzi proces spostrzegania. Nie ma takich
okularów, które mogłyby te zaburzenia wyrównać /okulary w tym
przypadku są niepotrzebne/. Zaburzenia te można jedynie
zmniejszyć lub zlikwidować przy pomocy odpowiednich ćwiczeń.
Dziecko z obniżonym poziomem spostrzegania wzrokowego ma
trudności w wykonywaniu układanek wg wzoru:
|
przy grach
w loteryjki nie umie odszukać takiego samego obrazka; |
|
ma
trudności w układaniu historyjek obrazkowych; |
|
niechętnie
rysuje, rysunki jego są prymitywne i ubogie w szczegóły; |
|
nie umie
znaleźć różnic między dwoma podobnymi obrazkami lub
znajduje ich niewiele; |
|
myli
litery o podobnym kształcie, nie dostrzegając różnic
między, np.: b-p, d-g, m-n, ą-ę, d-b, g-b. |
Dziecko, które
niesprawnie różnicuje litery, gorzej i wolniej czyta, bardziej
się przy tym męczy. Odbija się to często niekorzystnie na
rozumieniu treści. Natomiast w pisaniu opuszcza drobne
elementy graficzne, np.: zamiast m pisze n, zamiast ą-a, ę-ą,
nie postawi kropki nad "i", "ż", popełnia dużo błędów
ortograficznych, nie zapamiętuje poprawnej pisowni wyrazów,
nie spostrzega też własnych błędów.
Dzieci
wykazujące tego typu deficyty /opóźnienia/ nie mogą zatem bez
fachowej, systematycznej pomocy, nauczyć się we właściwym
czasie poprawnie czytać i pisać. Nauka czytania i pisania
opiera się również na spostrzeganiu słuchowym. Zaburzony
proces spostrzegania słuchowego u dziecka powoduje nieco inne
trudności w nauce. Proces różnicowania dźwięków dokonuje się
również na poziomie kory mózgowej. Jeżeli okolice /słuchowe/
kory mózgowej są uszkodzone lub mniej sprawne, to proces
różnicowania dźwięków przebiega wadliwie. Nie należy tego
mylić z niedosłuchem. Dzieci z obniżoną sprawnością
spostrzegania słuchowego poszczególne dźwięki słyszą bardzo
dobrze bez względu na odległość, natomiast w potoku dźwięków
mowy nie potrafią uchwycić ich wszystkich po kolei i
prawidłowo różnicować. Dzieci z tego typu deficytami mają duże
trudności w opanowaniu techniki czytania i pisania ze słuchu.
Nauka czytania i pisania jest trudną sztuką. W czasie czytania
dziecko musi prawidłowo spostrzec każdą literę, dalej musi
przełożyć poszczególne znaki graficzne, tzn. litery na
odpowiadające im dźwięki mowy, a następnie złożyć je w
dźwiękową całość. Dzieci wykazujące deficyty w zakresie
spostrzegania słuchowego często dobrze rozumieją znaczenie
słów, dobrze je wypowiadają, lecz mimo to mają trudności w
wyodrębnianiu poszczególnych głosek w słowie i prawidłowym ich
różnicowaniu. Tego typu dzieci mają specyficzne trudności w
pisaniu ze słuchu. Popełniają dużo błędów typu:
|
opuszczanie liter, |
|
opuszczanie sylab w wyrazach,
|
|
zamienianie głosek dźwięcznych na bezdźwięczne, np.: t-d,
p-b, f-w, z-s, z-c, g-k,
|
|
często
piszą, tak jak mówią /fonetycznie/, np.: chleb-p, wóz-s,
samochód-t, pod-t, |
|
nie
wiedzą, kiedy zmiękczyć wyrazy za pomocą "i", a kiedy za
pomocą znaku zmiękczającego- kreseczki, |
|
nie
wiedzą, kiedy w wyrazie napisać "i", a kiedy "j", |
|
mają
trudności w pisaniu dwuznaków: sz, cz, dz, rz. |
Mają również
słabą pamięć słuchową, wolniej uczą się wierszy na pamięć,
tabliczki mnożenia, poważne trudności sprawia im w starszych
klasach nauka języków obcych. Dzieci z deficytami w zakresie
syntezy i analizy wzrokowej czy słuchowej mają poważne
trudności w nauce. Jeszcze większe trudności mają te
dzieci, które oprócz niesprawnych obu analizatorów są mniej
sprawne ruchowo, czy też nadpobudliwe. Dzieci z tego typu
deficytami pomimo dobrego ogólnego rozwoju intelektu nie mogą
sprostać wymaganiom szkolnym.
Dzieci takie
są najczęściej zalęknione, onieśmielone, nieszczęśliwe. Często
też, zarówno w rodzinie jak i w szkole, mają o wiele
gorsze warunki pod względem wychowawczym i dydaktycznym, niż
ich rówieśnicy nie mający trudności w nauce. Szkoła jest
bowiem często tym terenem, na którym ze szczególną ostrością
uwypuklają się różne odchylenia od normy w rozwoju dzieci,
wcześniej często przez rodziców nie dostrzegane.
Pierwsze
trudności w nauce bywają niejednokrotnie przez rodziców
lekceważone, co może często wypływać z trudności w ocenie
osiągnięć i możliwości dziecka, jak i z obojętnej postawy
rodziców wobec niego.
Nieco inna
jest sytuacja dzieci, których rodzice interesują się w
zasadzie ich nauką, ale lekceważą ich pierwsze trudności.
Postawę tę spotyka się często w stosunku do dzieci ogólnie
ocenianych przez rodziców jako inteligentne, zdolniejsze od
rodzeństwa, których powodzenia rodzice są nadmiernie pewni.
Dziecko pozostawione samo sobie, będąc przeceniane przez
rodziców a krytykowane w szkole, jest zdezorientowane i
bezradne. Nie umiejąc zaś ocenić swoich możliwości czuje się
pokrzywdzone, a niedocenione przez nauczyciela łatwo się
zraża, zniechęca.
Nie
przychodząc z pomocą takiemu dziecku wyrządza mu się olbrzymią
krzywdę. U dziecka, które bez przerwy napotyka na trudności w
nauce, obniża się motywacja do nauki / niechętnie uczy się,
ponieważ nie widzi efektów swojej pracy w postaci dobrych
ocen, czy też uznania nauczyciela, kolegów, rodziców,
rodzeństwa/.
Jest ono
często negatywnie nastawione do szkoły, co wyraża się w
agresji lub bezradności. Nie wyrównane w porę braki spowodować
mogą stopniowe obniżenie ogólnego rozwoju umysłowego, co
doprowadzić może do tego, że niektórzy uczniowie po kilku
latach nauki trafiają do szkoły specjalnej, a przecież w
młodszych klasach legitymowali się rozwojem umysłowym w
granicach normy.
Wczesne
rozpoznanie przyczyn trudności dziecka w nauce i wczesne
podjęcie środków zaradczych jest bardzo ważne, żeby uchronić
niejedno dziecko przed taką sytuacją.
Uczeń
napotykający na trudności w nauce czuje się bardzo
nieszczęśliwy, z czego my - dorośli nie zawsze zdajemy sobie
sprawę.
Każde dziecko,
które na etapie kształcenia zintegrowanego ma trudności z
nauką powinno jak najwcześniej trafić do poradni
psychologiczno- pedagogicznej, celem ustalenia przyczyn i
podjęcia wspólnie ze szkołą i rodziną środków zaradczych.
|